sobota, 26 maja 2012

Górki

moje życie to wspinaczka, nie pamiętam ile zaliczyłem tysięczników, a potem przepaść, i w dół… poobijany i od nowa podnoszący głowę, wiecznie wspinający się, zdobywca i przegrywający, chciałbym tylko zwyciężać, ale jak przegrywam i tracę zyskuje, kolejną górę.